[center]Tekst informacyjny dla osób chcących naprawić np. telefon w firmie ANDROLA.[/center]
Krótko: Oddałem tel. komórkowy do naprawy, wstępna analiza - wymiana głośniczka/buzzera - koszt 20,00 zł + ściągnięcie SIMLOCK-a to koszt 20,00 zł. (Wartość telefonu to około 100 - 150 zł)
Podpisałem że oddaję telefon do naprawy - koszt diagnozy 40,00 nie wliczane gdy się zdecyduję na naprawę.
Dzwonią - niestety to nie głośniczek tylko coś poważniejszego koszt naprawy wzrosła kilkukrotnie. Mówię nie dziękuję. Chciałbym zaznaczyć że awaria tego czegoś powstała po wymianie wcześniej w tej samej firmie wyświetlacza - gdy podjechałem tego samego dnia z reklamacją odkręcili coś i działało/ lecz przerywało (odstawiłem telefon na bok), ale po jakimś czasie musiałem go użyć.
Finał finałów nie odebrałem telefonu który mi wcześniej uszkodzono, chcą abym uiścił 40,00 zł.
I teraz pytam Was forumowicze: Jak to nazwać kiedy we wstępnej wycenie podają kwotę bardzo małą - w przypadku naprawy odstępują od pobrania diagnozy, lecz po czasie dzwonią podwyższają koszt tejże usługi - nie decydujemy się a Oni sru chcą kasę.
Przykład: każda naprawa 10,00 zł, diagnoza 40,00 ale po kilku dniach np. koszt naprawy 200,00 - nie decydujemy się każą płacić 40,00 zł.
Spotkało mnie to w Rybniku, chyba to Niedobczyce firma ANDROLA.
Ogólnie - Uważajcie co u nich podpisujecie i dajcie się zwieść wstępnej analizie.